
Poranne oczyszczenie.
Po nasyconych błonnikiem plackach, pora na jakiś dobry, równie zdrowy i ‚na czasie’ napój.
Nie od dziś wiadomo, że cytryna/limonka świetnie oczyszcza, podobnie jak jej daleki znajomy imbir.
Ona kwaśna. On ostry. Pasują do siebie pomimo wszystko.
Fantastyczny na poranne przebudzenie i wewnętrzny detox.
Wiosna tuż, tuż. Trzeba się przygotować do zwiewnych sukienek i bluzek z głębokim dekoltem 🙂
Imbir oczyszcza kupki smakowe, więc ‚drink’ nadaje się jako pierwsza rzecz podana gościom na przyjęciu.
Ważne, aby dodać dużo soku z limonki i cytryny, aby smaki w miarę się zrównoważyły i nie odstraszyły 🙂
Napój oczyszczająco-energetyzujący
Przepis znaleziony w najnowszej KUCHNI, Tessa Caponni-Borawska
na 2 średnie porcje
- 1limonka/cytryna
- 1,5cm obranego i startego imbiru
- 400-500ml przegotowanej wody
- ew. łyżeczka miodu
Do wody w rondelku dodajemy imbir i sok z cytryny. Zagotowujemy.
(Można nie gotować, jednak wtedy składniki należy dodać do gorącej wody i potrzymać chwilę pod przykryciem)
Przecedzamy przez siteczko i podajemy z plasterkiem cytryny/limonki.
*Nie zrażajcie się na początku smakiem imbiru. Jest dosyć specyficzny, tym bardziej dla kogoś, kto nigdy nie próbował świeżego. Uwierzcie, warto się chwilę pokrzywić 😉